Owsianka Biedronka z ranka Vitanella z suszonymi owocami z Biedronki
Gotowce,  Inne,  Testy

OWSIANKA Biedronka Vitanella (z suszonymi owocami)

Nie dajcie się zwieść – nie jest to deja vu. Owsiankę z ranka Vitanella miałam już okazję testować, ale w innym wydaniu – w wersji z białą czekoladą i maliną. Co prawda wypadła na tyle kiepsko, że normalnie wolałabym o niej na dobre zapomnieć, ale przez to, że przed tamtym testem kupiłam jej dwa opakowania, wypadałoby zużyć także to drugie. Zwłaszcza że nie lubię bałaganu i denerwuje mnie widok zbędnych rzeczy w kuchni (takie moje małe natręctwo). Także dziś Owsianka Biedronka otrzymuje drugą szansę. Może smak suszonych owoców jakimś cudem zdoła ją uratować.

 

Owsianka Biedronka – cena i gdzie kupić?

 

Zapewne nie muszę Wam mówić o tym (ale to zrobię, he he), że Vitanella jest marką własną Biedronki. A choć akurat te wszystkie gotowe Owsianki z ranka produkowane są dokładnie przez firmę Brüggen, to jednak wciąż dostaniecie je wyłącznie w Biedrze. Dobrze  czy niedobrze? Zależy, jak macie do niej daleko. Ja akurat mam blisko. Dla mnie dobrze.

 

Dostępność się nie zmieniła i cena (na szczęście!) też nie. Owsianka Biedronka wciąż kosztuje 1,69 zł. Niby niedużo, ale też nie przesadzałabym z jakimś zachwytem. No bo jednak za tę kwotę mogłabym przygotować sobie przynajmniej kilka podobnych owsianek i strzelam w ciemno, że byłyby znacznie lepsze w smaku od tej. Ale komu chciałoby się pichcić z samego rana? Gotowce nieraz ratują jednak życie (i puste brzuchy).

 

Gotowa owsianka Vitanella – skład i wartości

 

Biedronka Owsianka z ranka Vitanella z suszonymi owocami - skład i tabela wartości odżywczych

 

Wielkich oczekiwań to ja nie miałam. Spodziewałam się takiej samej kupy w składzie jak w owsiance z białą czekoladą i maliną, a jednak tej wersji udało się mnie zaskoczyć. Pozytywnie! Bo przynajmniej pozornie skład owsianki z Biedronki wygląda bardzo dobrze. Występują w nim WYŁĄCZNIE naturalne składniki – nie ma tu żadnego sztucznego cukru czy innych zbędnych dodatków. Za tą prostotę mogę go pochwalić. Ale niestety nawet to, co pochodzi z natury, nie zawsze jest dla nas w stu procentach dobre.

 

Sztucznych słodzików nie ma, ale są za to te pochodzące z *suszonych owoców. Ich wysoka zawartość (aż 23%) dała nam niestety 10,5 g cukru. Niby nie aż tak dużo, bo są to mniej więcej dwie łyżeczki, ale jednak stanowią one 1/6 całego opakowania.

 

Sam rozkład makroskładników też mnie zresztą nie zachęca. To przede wszystkim węglowodany, które co prawda najszybciej przekształcamy w energię, ale równie szybko je zużywamy i znowu czujemy się głodni. Zdecydowanie przydałoby się więcej białka i więcej tłuszczu. Podobnie jak w przypadku ostatniej owsianki, gdybym chciała zjeść ten produkt na śniadanie, na pewno dodałabym do niego jakieś proteiny (twaróg, banana lub odżywkę białkową) i tłuszcze (np. masło orzechowe). Kaloryczność też jest bowiem zbyt niska jak na poranny posiłek. 244 kcal to dla mnie tyle co nic. Bardziej przekąska niżeli śniadanie.

 

*Od razu wyjaśniam, by nie było niedomówień. Fruktoza pochodząca z owoców na pewno jest lepszym wyborem od zwykłego cukru, bo skoro przyswajamy ją właśnie z owoców, przy okazji dostarczamy do organizmu pewne dawki witamin i minerałów. Nie należy jednak przesadzać w drugą stronę. Bo cukier to jednak cukier. Tak czy siak, zawsze podnosi poziom glukozy we krwi i może wzmagać uczucie głodu, utrudniając odchudzanie.

 

Gotowa owsianka Biedronka – test smaku

 

Gotowa owsianka Biedronka z suszonymi owocami - wygląd po przygotowaniu w kubeczku

 

Ostatnio robiłam owsiankę płynną, więc tym razem wybrałam gęstą wersję. No i miało być lepiej, a dalej nie zachwyca…

 

Na pewno ta wersja jest smaczniejsza od białoczekoladowej koleżanki, ale głównie z tego względu, że smakuje po prostu jak zwykłe płatki owsiane. Suszonych owoców jest kategorycznie za mało. Oczywiście bez nich byłoby jeszcze gorzej, bo gdy natrafiam na ich kawałki (nawet z tymi nieszczęsnymi rodzynkami), to smak robi się przynajmniej ciut słodszy. Jest ciekawszy i nie przypomina zwykłej owsiankowej brei. Sama dodałabym jednak tutaj więcej innych składników.

Malutkie kawałeczki jabłka są naprawdę przepyszne, ale jest ich tak niewiele, że ciężko w ogóle na nie natrafić. A gdybym miała ochotę na zwykłe płatki owsiane, to zrobiłabym sobie zwykłe płatki owsiane. Od takich gotowców oczekuję jednak czegoś więcej.

 

W tym przypadku opis smaku jest praktycznie zbędny. Jeśli chcecie wiedzieć, jak smakuje gotowa owsianka Biedronka z suszonymi owocami, wsypcie garść płatków owsianych do miseczki, dosypcie garść rodzynek i zalejcie całość niewielką ilością wrzątku. No i jak? No i nijak. Być może komuś z Was płatki owsiane same w sobie smakują, ale ja ZAWSZE muszę dodać do nich jakieś słodzidło – czy to miód, czy to dżem bądź odżywkę białkową. W przeciwnym wypadku stają się zwykłą breją. Jadalną, ale zupełnie niesatysfakcjonującą.

 

Owsianka Biedronka (suszone owoce) – ocena:

 

3 bicepsy

 

Chyba po raz pierwszy nie mam żadnych problemów z wystawieniem oceny. Skoro owsianka z ranka z białą czekoladą i maliną otrzymała ode mnie zaszczytną dwójeczkę, a ta ma od niej ciut lepszy skład i ciut lepszy smak, zasługuje na jednego dodatkowego bicepsa. Wyższej noty nie mogę jej przyznać.

 

Jestem Ola, mam 25 lat i lubię jeść, ćwiczyć i pisać. Stąd pomysł na bloga. Połączenie różnych pasji dające w efekcie przede wszystkim recenzje "fit" i mniej "fit" produktów.

5 komentarzy

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *