KruKam Pasta Orzechowa 100% gładka

Cena: 16,99 zł za 500 g. Bardzo w porządku. Ta sama pasta jest też dostępna w wersji większej, która ma już całe 900 g i kosztuje 24,99 zł – opłaca się trochę bardziej i w sumie tą większą też zamówiłam, tyle że ją otrzymała moja psina. Plus zawsze warto polować na promocje. KruKam akurat często je organizuje, praktycznie przy każdej specjalnej okazji, tak więc zawsze warto zerknąć na stronę w okolicy Walentynek, Mikołajek, Wigilii etc.

Zdecydowanie najfajniej testuje mi się masła orzechowe. Z jednej strony dlatego, że po prostu je kocham, ale po części pewnie też dlatego, że nie trzeba ich specjalnie analizować. Zwłaszcza tych stu procentowych, w pełni naturalnych. Dowód macie na zdjęciu. KruKam pasta orzechowa jest produktem o czystym składzie, bez dodatku soli i cukru. To po prostu 100% samych prażonych orzechów arachidowych i to podejrzewam, że orzechów lepszej jakości, bo w smaku zdecydowanie czuć różnicę. Ale o tym zaraz.

Jeśli chodzi o makro, to tutaj nie ma żadnych niespodzianek. Jest ono typowe, czyli mniej więcej takie samo jak w przypadku klasycznych maseł orzechowych. Jedynie nie mam pojęcia dlaczego, ale na opakowaniu masła orzechowego KruKam nie podano zawartości białka w produkcie. Można sobie jednak wyliczyć, że białka będzie nieco ponad 25 g. Standard, chociaż może i nie do końca, bo masła z dodatkiem soli i cukru często mają tego białka ciut mniej – ok. 21-22 g – i jest to kolejny powód, by wybierać te stuprocentowe.

Chyba wreszcie natrafiłam na swojego faworyta wśród maseł orzechowych. Tyle ich już przetestowałam, że nawet sama do końca nie pamiętam, jak niektóre z nich smakowały i dlatego ciężko mi je porównywać, ale to NA PEWNO znalazłoby się w ścisłej czołówce. KruKam Pasta Orzechowa zdecydowanie jest jedną z najlepszych orzechowych past, jakie jadłam w całym życiu. A trochę tego było. Niby powinno smakować podobnie jak wszystkie masła, a jednak jest zupełnie inne.

Przede wszystkim czuć w nim te prawdziwe, jakościowe i dobre orzechy, a wbrew pozorom arachidy mają w sobie sporo cennych właściwości i warto je jeść (nawet w formie masła orzechowego Krukam!). Zapach jest bardzo silny. Mogę otworzyć słoik i trzymać go z daleka, a i tak wyłapię aromat orzeszków. Ze smakiem podobnie. Chyba jeszcze nigdy nie jadłam pasty, w której aż tak bardzo czułabym smak prawdziwych arachidowych orzeszków i wyczuwałabym tę ich jakość, mimo że nie mam pojęcia, jakie jest ich pochodzenie. Inność wynika też z konsystencji. Bo ta jest już zupełnie nietypowa.

Pasta orzechowa KruKam jest bardzo gładka i baaaaaardzo leista. Zdecydowanie najbardziej płynna ze wszystkich przetestowanych przeze mnie maseł. Leje się tak bardzo, że nałożona na wafle czy kanapki może niestety z nich spływać, dlatego jeśli wolicie bardziej zbite struktury, to Wam może nie podpasować (mój chłopak na początku narzekał), ale akurat dla mnie konsystencja jest olbrzymim atutem. Już od dawna szukałam takiego masła, którego mogłabym używać bardziej jak sosu czy syropu. To sprawdza się idealnie. Doskonałe do omletów, owsianek, jaglanek, budyniów, kasz etc. Pyszne, przepyszne. Już nic więcej nie mam do dodania, tak że polecam bardzo bardzo serdecznie!

KruKam pasta orzechowa opinie ze strony potwierdzają to wszystko, o czym mówiłam. Masełko aktualnie ma ocenę 4.97/5 w przypadku wersji dużej, a 4.91/5 w przypadku mniejszego słoiczka. Naprawdę jest dobrze!