Baton proteinowy GO ON 33% (wanilia & malina)
Miejscówka ta sama, produkt też, ale smak już inny. Tak bardzo spodobał mi się Baton proteinowy GO ON Nutrition Protein 33%, że postanowiłam wypróbować go raz jeszcze. Ostatnio miałam słony karmel, teraz czas na wanilię z maliną. Za owocowymi dodatkami w słodyczach raczej nie przepadam, ale i tak jestem pełna nadziei i optymizmu. Zawsze mogło być gorzej. Zamiast malin mogli wrzucić rodzynki, a tego bym już raczej nie przeżyła.
Baton proteinowy GO ON – cena i gdzie kupić?
Ponownie batona GO ON Nutrition kupiłam w Kauflandzie. No i tak jak pisałam ostatnio, prawdopodobnie jest też dostępny w Carrefourze, a możliwe, że i w Selgrosie. A jeśli Wam nie po drodze – zamówicie go w paru sklepach online.
Cena się nie zmienia. To wciąż 3,99 zł (w Kauflandzie). W Internecie można go jednak kupić już od 2,99 zł, a za taką kwotę brałabym go w ciemno. W końcu niektóre „zwykłe” słodycze bywają dużo, dużo droższe.
GO ON baton proteinowy – skład
Skład prawie taki sam jak w wersji ze słonym karmelem. Tzn:
- izolaty białek mleka MPI
- koncentrat białek serwatkowych WPC 80
- wysoka zawartość: witaminy C, niacyny, witaminy E, kwasu pantotenowego, witaminy B6, tiaminy i witaminy B12
- wysoka zawartość magnezu
- bez dodatku cukru (zawiera naturalnie występujące cukry)
- wysoka zawartość błonnika
Ponownie źródłami białka są: izolaty białka mleka i koncentrat białek serwatkowych, a zamiast cukru mamy: maltitol, glikozydy stewiolowe (stewia) i sukralozę. Jedyną różnicę powoduje zmiana smaku. Baton GO ON Nutrition o smaku słonego karmelu ma więcej orzeszków arachidowych, a wanilia-malina zawiera dodatkowo malinę liofilizowaną (1,5%). O dziwo żadnej wanilii czy nawet waniliny nie ma. Zapewne została ukryta pod jakimiś aromatami.
Skład znowu byłby idealny, gdyby nie jeden zdrajca – tłuszcz palmowy. Tego dodatku nie pochwalam, ale też nie należę do grona osób, które obwiniają go za całe zło tego świata. Przyzwyczaiłam się już, że producenci pakują go wszędzie i pogodziłam się z tym, że (jeśli dalej chcę testować różne gotowce) nie jestem w stanie całkowicie go uniknąć. Może to i źle. Ale póki co żyję i mam się dobrze.
Baton proteinowy GO ON Nutrition w tej wersji jest nawet mniej kaloryczny. Słony karmel ma 195 kcal, a wanilia z maliną: 192 kcal. Makro pozostaje prawie bez zmian – 16,5 g białka, 11,5 g węgli i 8,5 g tłuszczu, a przy tym 7 g błonnika i tylko 1,7 g cukru. Znowu jestem bardzo zadowolona. Naprawdę bardzo mi się to wszystko podoba. Bardzo, bardzo, bardzo.
Baton proteinowy wanilia i malina – test smaku
Jako fanka słonego karmelu byłam pewna, że to właśnie tamten (pierwszy testowany) smak zawładnie moim sercem. A tu proszę. Jak bardzo człowiek może się pomylić.
Oba batony wyglądają dokładnie tak samo. Wanilia z maliną też oblana jest grubą warstwą jednolitej białej czekolady. To smaczna, lekko odżywkowa i proszkowa, ale wciąż bardzo smaczna czekoladka. A co znajdziemy pod nią? Chrupką, słodką masę, która z początku przypomina tę ze słonego karmelu, jednakże jeden element znacząco się różni i robi OGROMNĄ różnicę. A mówię o malinach!
Na ogół nie przepadam za owocami w słodyczach, jednak tutaj ten dodatek sprawdził się idealnie. Malutkie chrupkie malinki świetnie przełamują słodki blok. Mają delikatnie kwaskowaty posmak. Nie ma ich dużo (przypominam: 1,5% malin w składzie), a jednak nie da się ich przeoczyć i nie docenić. Są fajne, ale też przesadnie nie dominują nad całością, bo na pierwszym planie wciąż utrzymuje się biało-czekoladowa warstwa. I dobrze! Bo jest przepyszna. Połączenie smakowe BARDZO udane.
Baton proteinowy GO ON (wanilia & malina) – ocena:
No i proszę. Niemożliwe stało się możliwe. Wanilia z maliną pokonała słony karmel i uzyskała pół bicepsa więcej za smak. Do tej wersji na pewno jeszcze wrócę, a tymczasem dalej będę polować na ostatni smak z proteinowej trójcy Nutrition, czyli najzwyklejszą czekoladę.
6 komentarzy
Misiek
W pełni się zgadzam. Mi też bardziej smakuje wanilia z maliną.
Ola
Karmel byłby pewnie lepszy, gdyby nie pożałowali tak soli. A trzeciego (czekoladowego) próbowałeś?
Cukrowa Drwalowa
No, na to bym nie wpadla. Dla mnie wszystko co ma w nazwie jakiś owoc wydaje się gorsze niż na przykład karmel, a tu taka niespodzianka 😀
Ola
Dla mnie też!!! A tu taki jeden wyjątek.
Muszka
A ja wolę słony karmel, choć przyznaje, ze malinek jeszcze nie próbowałam ? baton pyszniutki.
Ola
To spróbuj. Będziesz zaskoczona 🙂